MENU

29 października

LOREAL INFALLIBLE VS. MAYBELLINE FIT ME! - PORÓWNANIE DWÓCH POPULARNYCH PODKŁADÓW DROGERYJNYCH


Witam Was po krótkiej przerwie. Dziś pod lupę wezmę dwa popularne podkłady Loreal Infallible i Maybelline Fit Me. Od pewnego czasu mam możliwość porównać ich zachowanie na twarzy. Jeżeli któraś z Was zastanawia się nad ewentualnym zakupem to mam nadzieję, że dziś rozwieję wszystkie wątpliwości i ułatwię podjęcie decyzji. Jeden z nich stał się moim ulubieńcem i idealnym podkładem  drogeryjnym na co dzień! Zapraszam do dalszego czytania.


JAKĄ CERĘ POSIADAM?

Pierwszą ważną rzeczą, zanim przejdę do sedna to moja skóra i czego wymagam od podkładu. Moja twarz należy zdecydowanie do tych najtrudniejszych jeżeli chodzi o pielęgnację. Mam cerę mieszaną, skłonną do niedoskonałości, przebarwień, zaskórników i alergii. Żeby nie było zbyt nudno łatwo o jej przesuszenie. Muszę uważać na to co jem, na stres czy alkohol, ponieważ odbija się to na mojej twarzy w ekspresowym tempie. Dermatologa odwiedzam już parę ładnych lat i jeszcze nie znalazłam złotego środka na piękną cerę w moim przypadku. Dlatego też szukam idealnego podkładu na co dzień i właśnie nie dawno taki odkryłam.

Od podkładu wymagam:
  • matowania
  • nie przesuszania
  • średniego krycia (mocne tylko na specjalne okazje)
  • długiego utrzymania efektu na twarzy
  • nie zapychania, na co dzień wolę lekkie podkłady 
  • przyjemny zapach



OPAKOWANIE I APLIKACJA

Oba podkłady aplikuje się bardzo łatwo i przyjemnie, ponieważ zamknięte są w tubkach. Można zabrać wszędzie ze sobą, bez obaw uszkodzenia opakowania.  Rozprowadzają się na twarzy dobrze i nie zastygają zbyt szybko, więc można trochę na nich popracować. Nie tworzą smug i plam. Nakładam je na twarz gąbeczką. 



KRYCIE

W obu przypadkach krycie jest średnie. Oczywiście można je budować poprzez nałożenie drugiej warstwy. Jednak na co dzień w zupełności jedna wystarczy. Kryje to co powinno być zakryte. 

WYKOŃCZENIE

Zarówno podkład Fit Me jak i Infallible mają wykończenie matowe. Żaden z nich nie tworzy efektu maski i nie czuć go na twarzy. Jak wspomniałam na początku moja cera jest skora do przesuszania się dlatego ważną kwestią dla mnie było, aby zarówno skład jak i zapach nie zawierał ogromnej ilości alkoholu.





ZAPACH

Oba podkłady mają przyjemny zapach, a co najważniejsze nie czuć woni alkoholu, co drażni mnie w innych podkładach drogeryjnych.

TRWAŁOŚĆ

Jeżeli chodzi o trwałość to różnica  w tym przypadku jest zauważalna. Zdecydowanie podkład Infallible jest wygranym w tej konkurencji. Utrzymuje się na twarzy bez zastrzeżeń. Idealnie radzi sobie z moją cerą, a przede wszystkim ze świeceniem w strefie T. Podkład Fit Me również spisuje się całkiem dobrze, jednak po 8h na cerze znika mat, a pojawia się delikatne świecenie i podkreślenie porów.  

KTÓRY PODKŁAD LEPSZY?

Według mnie minimalnie lepszym dla mnie i mojej cery jest podkład Infallible. Przeważa nad Fit Me swoją trwałością. Dzięki niemu nie muszę myśleć o ewentualnych poprawkach i radzi sobie świetnie z moim błyskiem na twarzy. Należy jednak pamiętać, że różnica między nimi jest dosyć mała, ponieważ zauważalna jest jedynie trwałość. Z resztą zdecydowanie są sobie równi.



Takim oto sposobem podkład Loreal Infallible stał się moim ulubieńcem drogeryjnym na co dzień!

Jakie są Wasze opinie na temat tych podkładów? Może ktoś ma odmienne zdanie lub planował zakup i nie mógł zdecydować się na jeden z nich? Mam nadzieję, że to porównanie pomoże Wam w  dokonaniu odpowiedniego wyboru. Buziaki!




28 komentarzy:

  1. I've Fit Me foundation and she works so good on my skin :D nice review dear :D

    NEW DECOR POST | OMG, do you know? MOST COMMON DECOR MISTAKES
    InstagramFacebook Official PageMiguel Gouveia / Blog Pieces Of Me :D


    Please, VOTE FOR ME

    OdpowiedzUsuń
  2. Krycie jest rzeczywiście średnie ale i tak jestem zadowolona z tego podkładu :)

    roksanary.com

    OdpowiedzUsuń
  3. fit me nie miałam, ten drugi mam i bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja zastanawiałam się ostatnio nad Fit Me. Zostałam zachęcona przez liczne, pozytywne opinie na instagramie! Po tym wpisie rozwaze Loreal! 💙

    OdpowiedzUsuń
  5. Ani jednego ani drugiego nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja bardzo mało używam podkładu, zazwyczaj na co dzień wolę BB krem, a podkład do filmów i na większe wyjścia jedynie ;) Aktualnie mam z Avonu z serii Luxe, ale ciężko powiedzieć czy jestem zadowolona, bo to mój jedyny ;D

    OdpowiedzUsuń
  7. Znam podkład Infallible. Uważam, że ma świetne krycie, jeżeli ktoś ma nienaganną cerę. Ogólnie wydawał się fajny, choć użyłam do tylko raz, bo ostatecznie był dla mnie za ciemny :( Przekazałam go dalej :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Loreal mnie uczula, niestety bo kosmetyki maja fajne i tu nie tylko kolorowke mam na mysli. Maybelline jest ok, mialam pare ich podkladow i u mnie sprawdzaja sie calkiem dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja na co dzień nie uzywam podkładów ;) Ale dobrze wiedzieć jakie są dobre podkłady, bo na większe wyjścia już po nie sięgam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. piękne tło, lubię Loreal szczególnie tusze do rzęs, żadnego podkładu tej marki nie miałam ale zainteresuję się Infallible

    OdpowiedzUsuń
  11. Myślałam, że ten fluid ma full coverage, ten od Loreala, ale w takim razie go nie wezmę bo ja muszę mieć full coverega za pierwszym razem :) :( Buziaczki :*

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetne porównanie, bardzo przydatne :) skuszę się chyba na ten z L'oreala :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja osobiście wolę podkład Fit Me. Jakoś bardziej współgrał z moją cerą.

    Obserwuje ♥
    Jeżeli będziesz miała chwilkę to zapraszam do siebie.
    https://recenzjella.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie miałam jeszcze podkładów tej marki, choć od dawna mnie kuszą. Póki co króluje u mnie Cashmere.

    OdpowiedzUsuń
  15. o dobrze wiedzieć, bo go nie miałam, a ciekawił mnie

    OdpowiedzUsuń
  16. Muszę przyznać, że nigdy nie używałam ich, ale to pewnie dlatego, że mam cerę tłustą i u mnie inne podklady sprawdzają się - muszę używać mega matowych i bardzo kryjących :/

    OdpowiedzUsuń
  17. O super że przygotowałaś taką recenzję porównawczą. Ostatnio na promocji w rossmann miałam nie lada wyzwanie który z nich wybrać. Ostatecznie zedecydowałam się na fit me ale jestem zadowolona ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Podkłady bardzo znane, ale osobiście nie miałam żadnego z nich :) Aktualnie testuję nowy podkład Eveline Liquid Control HD, który nieźle się zapowiada :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Mam ten z Loreala, ale nawet najjaśniejszy odcień jest dla mnie za ciemny niestety. Piękne zdjęcia. Zostaję na dłużej :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie znam tych podkładów ale moim ulubieńcem ostatnio stał sięmAstor match protect.Pozdrawiam!^^

    OdpowiedzUsuń
  21. Słyszałam pozytywne opinie o tym produkcie.

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie znam żadnego z tych podkładów :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja lubię oba ale fit skradł moje serce 💕

    OdpowiedzUsuń
  24. Bardzo ciekawe porównanie. Z doświadczenia wiem, że tak na prawdę dużo też zależy od rzęs. Moja mama wiele tuszów po mnie odziedziczyła i była z nich zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za każdy komentarz - motywuje mnie on do dalszej pracy.
Jeśli spodobał Ci się mój blog i chcesz być na bieżąco to zaobserwuj.

INSTAGRAM @PAULYENN